Śmiech leczy

Śmiech leczy, poprawia samopoczucie, redukuje siłę odczuwanego bólu i pozytywnie wpływa na relacje interpersonalne. Gdy się śmiejemy serce bije szybciej, poprawia się ukrwienie ciała, zwłaszcza mięśni klatki piersiowej i twarzy. Głębiej też oddychamy, co wpływa na lepsze dotlenienie mózgu i całego organizmu.

 Śmiech jest wyrazem emocji. Może się pojawić spontanicznie, bez naszej woli, w odpowiedzi na jakiś bodziec, np. dobry dowcip bądź śmieszny film. Nasz uśmiech potrafią również wywołać wspomnienia. Śmiech może być dobrowolnym i zaplanowanym działaniem, wyrażać radość, ale także np. strach, złość czy pogardę. Znawca emocji Paul Ekmann wyróżnił aż 18 rodzajów uśmiechu, angażujących 15 różnych mięśni. Jeśli udało nam się usłyszeć dobry dowcip i uśmiechamy się od ucha do ucha, to nazywając to bardziej naukowo, wywołaliśmy reakcję śmiechu. Jej następstwem są zmiany w układach mięśniowo-szkieletowym, hormonalnym, sercowo-naczyniowym, immunologicznym oraz nerwowym. Gdy śmiejemy się do rozpuku, zapobiegamy nadmiernemu wydzielaniu adrenaliny oraz noradrenaliny, zmienia się poziom kortyzolu, katecholamin, zwiększa się poziom dopaminy. Według niektórych badaczy wzrasta również poziom endorfin (hormonów szczęścia).

 Wiele plusów

Korzystny wpływ śmiechu na zdrowie człowieka może dotyczyć zarówno ciała, jak i umysłu. Kiedy się śmiejemy, następuje redukcja napięcia mięśni (bezpośrednio po śmiechu ogólne rozluźnienie mięśni może trwać nawet 45 minut). Nasze serce bije szybciej, przyspiesza krążenie krwi, a do organizmu trafia więcej tlenu. Podczas śmiechu do naszych płuc dostaje się nawet trzy razy więcej powietrza niż normalnie. Ponadto, zwiększa się przyrost hormonu wzrostu. Zauważono także, że po ekspozycji bodźca komediowego u uczestników badań zaobserwowano zwiększenie się liczby przeciwciał w ślinie zapobiegających infekcjom wirusowym.

Śmiech sprzyja także jakości snu oraz może wspomagać nas w walce z nadwagą. Wystarczy dzienna dawka zaledwie 10–15 minut śmiechu, byśmy stracili do 40 kalorii. Mało? Ale zawsze coś. Kiedy się uśmiechamy, poprawia się nasze samopoczucie – uśmiech wyzwala u człowieka pozytywne emocje. Pozytywny nastrój z kolei związany jest ze wzrostem tolerancji na ból. Uśmiech wpływa na funkcje poznawcze. Może sprawić, że bodźce są dla nas mniej zagrażające, a przyszłość rzadziej widzimy w czarnych kolorach.

Śmiech leczy: wpływa na glikemię i cholesterol

Jak twierdzą japońscy naukowcy, śmiech i poczucie humoru mogą przynieść korzyść osobom, które zmagają się z cukrzycą. W badaniach przez nich przeprowadzonych uczestniczyli diabetycy (typ 2) oraz osoby bez cukrzycy. Obie grupy brały udział w monotonnym wykładzie bez treści humorystycznych oraz oglądały komediowe show. Wyniki badań wskazują, że w obu grupach zauważono pozytywne działanie śmiechu i obniżenie poziomu glukozy we krwi.

Z kolei naukowcy z Loma Linda University zauważyli, że u 20 pacjentów z cukrzycą mających nadciśnienie oraz hiperlipidemię, którzy leczeni byli standardowymi lekami przeciwcukrzycowymi, radosny śmiech (badani oglądali komedie i programy satyryczne) spowodował poprawę wszystkich badanych wskaźników, tj. poziomu adrenaliny i noradrenaliny, ,,dobrego” cholesterolu (HDL), cytokin prozapalnych oraz białek C-reaktywnych (CRP). Pierwsze oznaki poprawy zauważono już po dwóch miesiącach. Obserwacja po dwunastu miesiącach wskazała, że w grupie, która oglądała komedie, poziom cholesterolu frakcji HDL podniósł się o 26% w porównaniu z grupą kontrolną, w której wyniósł 3%, zaś poziom CRP zmniejszył się o 66% w porównaniu do grupy kontrolnej (26%).

Odporność i stres

Z badań wynika, że śmiech stymuluje układ odpornościowy i przeciwdziała negatywnym skutkom stresu, co wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem chorób związanych z cukrzycą i zespołem metabolicznym. Jak zauważa dr Lee Berg w innych swoich badaniach, nie tylko doświadczenie śmiechu, ale już samo oczekiwanie na niego, podnosi nastrój, obniża poziom ciśnienia krwi oraz hormonów stresu. Wygląda zatem na to, że śmiech jest najważniejszym narzędziem do walki ze stresem. Stres natomiast zwiększa poziom glukozy we krwi, a wiemy, że przewlekle wysoki poziom hormonów stresu może osłabiać układ odpornościowy.

W innych badaniach badacze przedstawili dwa filmy wywołujące skrajne emocje. Podczas oglądania komedii przepływ krwi u 19 z 20 badanych osób zwiększył się średnio o 22%, za to w przypadku filmu dramatycznego, wywołującego stres, przepływ krwi ulegał spowolnieniu średnio o 35% u 14 z 20 badanych.

Śmiech ma również korzystny wpływ na poprawę funkcji poznawczych (np. zapamiętywania czy zdolności uczenia się). W jednym z badań, dwóm grupom osób w starszym wieku, w tym osobom z cukrzycą, pokazano 20-minutowy zabawny film. Potem przeprowadzono testy badające funkcje poznawcze i porównano je z grupą kontrolną. Zaobserwowano u nich poprawę funkcji poznawczych, ale również spadek kortyzolu (hormonu stresu).

 Śmiech leczy także relacje

Śmiech ma niewątpliwie korzystny wpływ na relacje interpersonalne. Ludzie radośni wydają się atrakcyjniejsi. Śmiech zmniejsza nieśmiałość oraz ma korzystny wpływ na komunikację między ludźmi. Pozytywny humor jest narzędziem do szybszego budowania relacji z innymi ludźmi i zwiększa ich jakość – śmiejąc się, budujemy sieć społeczną. Warte podkreślenia jest to, że będąc w grupie, częściej się śmiejemy. Co ciekawe, nawet jeśli badanym osobom każe się grać w ,,głupią grę”, nie ma to dla nich większego znaczenia. Ważne, że ich to bawi i że się uśmiechają.

Badania pokazują, że wystarczy ledwie kilka minut spędzonych z osobami biorącymi udział we wspomnianej grze, by odczuwać nawzajem silne poczucie bliskości. Nie mniej ważny jest uśmiech w relacjach z najbliższymi. Okazuje się bowiem, że w związku bez uśmiechu szybciej dochodzi do rozwodu. Jeśli zatem zależy nam na harmonii w miłości, nie powinniśmy zapominać o śmiechu.

Śmiech leczy: rola poczucia humoru

Śmieszą nas różne rzeczy. Ten sam dowcip nie zawsze wydaje się wszystkim jednakowo zabawny. Różnimy się między sobą osobowością i poczuciem humoru.

Każdy z nas może powiedzieć. ,,I jak tu się śmiać? Z czego? Chyba nie potrafię”. Ale pamiętajmy, że także każdy z nas rodzi się ze zdolnością do śmiechu. Inną sprawą jest, jak często tę zdolność wykorzystujemy. U dzieci śmiech można zaobserwować już w dziesiątym tygodniu życia. Uważa się, że potrafią się one śmiać nawet 400 razy w ciągu dnia. W porównaniu z nimi dorośli uśmiechają się zdecydowanie rzadziej – średnio 15 razy w ciągu dnia. Można zauważyć narodowe różnice w częstotliwości śmiechu, np. Niemcy śmieją się 6 razy w ciągu dnia, Włosi 19, a mieszkańcy Stanów Zjednoczonych 15 razy.

Osoby z dużym poczuciem humoru, które często się śmieją, rzadziej doświadczają symptomów chorób somatycznych. Śmiech potrafi łagodzić ból fizyczny oraz emocjonalny. Zawierzmy zatem osobom takim jak choćby Martha Beck, autorka książki „The Joy Diet: 10 Daily Practices for a Happier Life”, która zachęca do uśmiechu i uważa, że powinniśmy to robić przynajmniej 30 razy wciągu dnia. Pamiętajmy jednak, że śmiech to tylko uzupełnienie terapii.

Co nam daje śmiech?

  1. Osoby uśmiechające się są postrzegane jako atrakcyjniejsze, ładniejsze.
  2. Pogodne usposobienie zwiększa sympatię otoczenia, zwiększa zaufanie i poprawia relacje międzyludzkie.
  3. Śmiech zmniejsza gromadzenie się złych emocji, hamuje wydzielanie tzw. hormonów stresu (kortyzolu, adrenaliny). Dzięki temu łagodzi bóle głowy i napięcia mięśniowe towarzyszące często stresującym doświadczeniom.
  4. Podczas śmiania się pobieramy trzy razy więcej powietrza niż zwykle, dzięki czemu lepiej dotleniamy komórki całego organizmu. Głębiej wprowadzamy tlen, dłużej wydychamy powietrze, dynamiczniej kurczą się i rozkurczają mięśnie przepony. To usprawnia oczyszczanie płuc ze szkodliwych substancji.
  5. Śmiech korzystnie wpływa na serce, pobudza układ krążenia, dzięki czemu lepiej transportuje on tlen i substancje odżywcze po całym organizmie.
  6. Lepiej dotlenione komórki mózgowe działają efektywniej – poprawia się koncentracja, zapamiętywanie i przyswajanie informacji.
  7. Śmiech zwiększa wytwarzanie limfocytów T – komórek układu odpornościowego, które zwalczają wirusy.
  8. Rytmiczne skurcze mięśni brzucha pracujących w trakcie śmiania się przyspieszają trawienie, pobudzając pracę m.in. wątroby, trzustki, śledziony.
  9. Reakcje następujące w organizmie podczas śmiania się powodują wzrost energii i chęci do życia, poprawiają samopoczucie.

Pamiętajmy, że mimo leczniczego działania śmiechu, prowadzenie cukrzycy opiera się na odpowiedniej diecie, stosowaniu regularnego wysiłku https://diabetyk.pl/styl-zycia/cialo-w-ruchu/sport-i-cukrzyca-udana-para/ i farmakoterapii.

Krzysztof Kałużny

 

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

NAJNOWSZE

Skip to content