Mam mały (jak sądzę) problem, ale nie wiem, jak ustalić jego przyczynę (mam 48 lat, na razie przyjmuję tylko tabletki przeciwcukrzycowe i amatorsko uprawiam kolarstwo). Zmierzyłem cukier dwie godziny po obiedzie, glukometr pokazał 175 mg/dl. Przez kilka kolejnych dni systematycznie sprawdzałem glikemię na czczo – wynosiła 90 –100. Czyli dobrze. Ale dwie godziny po obiedzie, na który składały się m.in. żeberka (wiem, że tłuste, ale lubię i nie mam problemów z wagą) i lody na deser, cukier wyniósł 170 mg/dl, a potem spadł. Następnego dnia po trzech godzinach od zjedzenia drożdżówki i wypicia coli cukier wynosił 220. Po około 15 minutach powtórzyłem badanie i było 202. Wyczyściłem więc glukometr i jeszcze raz zmierzyłem glikemię. Najpierw 169, po około 15 minutach 158. W związku z tym mam pytanie, czy poziomy cukru mogą tak szybko się zmieniać, czy też może szwankuje mój glukometr?
Robert J.
Dwa czynniki mogą wpływać na wyniki pomiarów glikemii. Pierwszy to rzeczywiste wahania stężenia cukru we krwi, drugi to precyzja działania glukometru. Urządzenia te są dość dokładne, jednak w porównaniu z superczułymi urządzeniami laboratoryjnymi mogą wykazywać odchylenia rzędu kilku mg/dl (większe dla skrajnych wartości glukozy we krwi). Na ich wynik wpływa również prawidłowość przeprowadzenia samego pomiaru (nałożenie krwi, zanieczyszczenia). Glukometr został skonstruowany jako narzędzie do codziennego użytkowania przez pacjentów i oddaje nieocenione usługi w prowadzeniu samokontroli – oznaczania glikemii. Obok takich parametrów jak hemoglobina glikowana stanowi kolejny kamień milowy w historii diabetologii, po odkryciu i zastosowaniu insuliny w latach 20. i wprowadzeniu doustnych leków przeciwcukrzycowych w latach 50.
W pana przypadku należy ustalić z diabetologiem najbardziej miarodajne punkty czasowe wykonywania oznaczeń glikemii oraz częstość pomiarów. Natomiast eksperymenty z oceną wpływu drożdżówek, lodów czy coli na glikemię niczego nowego nie wniosą. Wiadomo bowiem, że spowodują duży jej wzrost, a na dłuższą metę mogą okazać się szkodliwe (uszkodzenie naczyń spowodowane przewlekłą hiperglikemią).
Komentarz
Trudno przecenić rolę samokontroli. Umożliwia ona pacjentowi określenie wartości glikemii, dzięki czemu może on samodzielnie modyfikować dawki insuliny. Dzięki samokontroli wprowadzenie intensywnej insulinoterapii pozwoliło wypracować model leczenia zbliżony do fizjologicznego rytmu wydzielania insuliny. Ponadto pomiary w ramach kontroli glikemii odbywają się w naturalnych warunkach, w domu lub w pracy, w czasie wykonywania codziennych czynności. To stanowi o ich przewadze w stosunku do badań w laboratorium, do których niektórzy pacjenci się „przygotowują”, żeby dobrze wypaść. Domowa samokontrola angażuje pacjenta w proces leczenia całkowicie naturalnie i skłania do poznawania mechanizmów w przebiegu własnej choroby. Zapewnia też większe bezpieczeństwo, np. podczas prowadzenia samochodu.
Narzędzie, jakim jest glukometr, trzeba umiejętnie wykorzystać w całym procesie leczenia. Każdy pacjent powinien ustalić z lekarzem prowadzącym cele leczenia i odpowiedni rytm samokontroli. Inna będzie sytuacja młodego pacjenta stosującego intensywną insulinoterapię, z wielokrotnymi wstrzyknięciami insuliny w ciągu doby, a inna starszej osoby, która stosuje jedynie leki doustne. Warto ustalić systematyczny rytm pomiarów oraz stale zapisywać ich wyniki wraz z ewentualnymi komentarzami, np. uwzględniającymi dodatkowy wysiłek fizyczny czy posiłek.