Wykazano, że nawet wypalenie pojedynczego papierosa wywołuje przejściowe, lecz wyraźne zmniejszenie wrażliwości na insulinę. Jest to związane szczególnie ze wzrostem wydzielania przez nadnercza „hormonów stresu”, które działają przeciwstawnie do insuliny: katecholamin – adrenaliny i noradrenaliny oraz steroidów. U osób palących dłużej zmniejsza się liczba receptorów dla insuliny, czyli miejsc na komórkach, z którymi musi się ona połączyć, aby zacząć działać. Efektem zmniejszenia liczby tych miejsc jest przewlekłe obniżenie wrażliwości na insulinę.

Palenie papierosów utrudnia osiągnięcie optymalnej kontroli glikemii w cukrzycy. Skurcz naczyń krwionośnych następujący po wypaleniu papierosa sprawia, że insulina wolniej wchłaniana jest z tkanki podskórnej. Następnie, po ustaniu wpływu zwiększonego stężenia nikotyny naczynia ulegają rozszerzeniu, a wchłanianie insuliny jest przyspieszone. W wyniku tych zjawisk cukier we krwi ma tendencję do wahań i wyrównanie glikemii staje się znacznie trudniejsze. Odzwierciedleniem tego są wyższe wartości glikowanej hemoglobiny (HbA1c) notowane u osób z cukrzycą typu 1 palących papierosy oraz większa częstość występowania poważnych niedocukrzeń.

Papierosy a masa ciała

Omawiając wpływ palenia papierosów na zagadnienia związane z leczeniem cukrzycy, nie można pominąć istotnego i trudnego zagadnienia, jakim jest związek pomiędzy paleniem tytoniu i chudnięciem. Wiele osób, szczególnie z cukrzycą typu 2, obawia się rzucenia palenia ze względu na strach przed wzrostem wagi, a niektórzy wręcz traktują palenie jako jeden ze sposobów kontroli masy ciała. Istotnie, osoby palące papierosy ważą przeciętnie mniej niż niepalące, choć z reguły idzie to w parze ze zwiększonym gromadzeniem tzw. tłuszczu trzewnego. Zlokalizowany w jamie brzusznej tłuszcz jest źródłem wielu prozapalnych substancji, których uwalnianie przyczynia się do zwiększenia oporności na insulinę. Biorąc pod uwagę fakt, że leczenie otyłości i utrzymanie prawidłowej masy ciała jest zadaniem trudnym, można próbować zrozumieć osoby, które zauważając, że przytyły, zaczynają ponownie palić. Z całą pewnością jednak wybór palenia jest wyborem znacznie większego ryzyka zdrowotnego niż związany z rzuceniem nałogu niewielki wzrost masy ciała. Oczywiście można i należy przeciwdziałać nabywaniu zbędnych kilogramów.

W pierwszych dniach niepalenia narzucenie sobie dodatkowych ograniczeń dietetycznych może jednak okazać się trudne, zwłaszcza że często wzmaga się wówczas apetyt. Szczególnie korzystne i zalecane byłoby więc zwiększenie aktywności fizycznej. Mimo początkowych trudności, po zaprzestaniu palenia będzie to łatwiejsze dzięki lepszej tolerancji wysiłku.

Regularna aktywność fizyczna nie tylko zapobiega i leczy nadwagę, lecz jednocześnie poprawia samopoczucie. Ma to duże znaczenie praktyczne, ponieważ palenie papierosów często współistnieje z zaburzeniami depresyjnymi, na które szczególnie podatne są osoby z cukrzycą. Obniżony nastrój zaś znacznie utrudnia rzucenie palenia i zwiększa ryzyko powrotu do nałogu. Być może więc najtrwalszym i zarazem najzdrowszym sposobem pożegnania się z nałogiem palenia tytoniu byłaby jego zamiana, nie na nałóg, ale na zwyczaj regularnego uprawiania sportu?

Podsumowanie

Palenie papierosów przez osoby predysponowane do rozwoju cukrzycy typu 1 może przyspieszyć ujawnienie się zaburzeń metabolizmu glukozy. W przypadku zachorowania na cukrzycę typu 1 zmniejsza szansę na pojawienie się częściowej remisji schorzenia lub skraca czas jej trwania. U palaczy papierosów z cukrzycą częściej obserwowane są duże dobowe wahania glikemii. Palenie papierosów istotnie zwiększa ryzyko rozwoju przewlekłych powikłań cukrzycy. A zatem, jeżeli mając cukrzycę, chcesz być zdrowszym, nie pal tytoniu.

dr n. med. Stanisław Piłaciński,
prof. dr hab. med. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz,
Katedra i Klinika Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu

Strony: 1 2 3

Skip to content