Oznaczanie glikemii (poziomu glukozy we krwi) to kluczowa czynność każdego diabetyka służąca do skutecznej kontroli cukrzycy. Każdy chory prędzej czy później ma wątpliwości, czy samokontrola jest konieczna, czy musi być tak intensywna i czy nie można by zmniejszyć jej częstotliwości. Czy stężenie glukozy we krwi faktycznie jest tak ważne dla stanu naszego zdrowia?
Choroby metaboliczne, w tym cukrzyca, należą do takich schorzeń, których objawy często są słabo wyrażone, niespecyficzne i zauważalne dopiero w sytuacji znacznego nasilenia zaburzeń. Tak jest w przypadku hiperglikemii. Gdy stan przecukrzenia jest chwilowy, możemy go nie odczuwać, dopiero gdy utrzymuje się dłużej, mogą wystąpić oznaki wzmożonego pragnienia, częstsze oddawanie moczu, osłabienie, męczliwość. Z kolei gdy stężenie glukozy gwałtownie się obniża, objawy występują znacznie szybciej – mamy do czynienia z nagłym osłabieniem, potami i „wilczym” głodem, czego trudno nie zauważyć.
Znaczenie samokontroli
Większość osób z cukrzycą doświadcza zarówno hiper-, jak i hipoglikemii, jednak często mało nasilonych, więc nie odczytuje ich jako zagrożenie. Dlatego właśnie pomiary glikemii w warunkach domowych (poza szpitalem) są niezbędnym elementem leczenia cukrzycy. Tylko dzięki nim istnieje możliwość prześledzenia zmian wartości glukozy we krwi. Rodzaj informacji wynikających z oznaczenia glikemii zależy od pory dokonanego pomiaru. Codziennie wykonywane jedno oznaczenie na czczo tuż po obudzeniu pozwala sprawdzić poziom glukozy we krwi po długiej przerwie od posiłku. Jednak nie daje nam informacji, jak wartość glikemii kształtuje się w ciągu dnia, ani jaki wpływ ma na nią posiłek. Dlatego też coraz częściej, nawet u osób z cukrzycą typu 2 leczonych lekami hipoglikemizującymi (obniżającymi poziom glukozy we krwi), zaleca się pomiary stężenia glukozy po posiłku. Wszystkim osobom wymagającym intensywnej insulinoterapii zaleca się wykonywanie od 4 do 7 pomiarów na dobę.
Analiza wpływu liczby pomiarów glikemii w ciągu doby na efekty leczenia była przedmiotem wielu badań. Okazało się, że krytyczne dla wyrównania choroby są 4 pomiary na dobę, ale najlepsze wyniki leczenia uzyskiwano przy 7–8 pomiarach. Dlaczego rekomenduje się tak wiele badań w ciągu doby – czy nie można by z nich zrezygnować na rzecz oznaczania hemoglobiny glikowanej?
Co to jest hemoglobina glikowana (HbA1c)?
Hemoglobina to białko znajdujące się w krwinkach czerwonych (erytrocytach) odpowiedzialne za transport tlenu w organizmie. Po samoistnym przyłączeniu do niej cząsteczek glukozy powstaje tzw. hemoglobina glikowana (HbA1c), wyrażona w procentach. U osób z cukrzycą ta reakcja samoistnego wiązania glukozy z białkami jest odpowiedzialna za ewentualne zmiany narządowe. Ilość białek związanych z glukozą, w tym również hemoglobiny, zależy właśnie od poziomu glukozy we krwi. Im jest on wyższy, tym większa wartość HbA1c. Zależność między średnimi wartościami glukozy we krwi a udziałem procentowym hemoglobiny glikowanej jest ścisła – im wyższe średnie glikemie, tym wyższy odsetek HbA1c. Norma u osób bez cukrzycy to 4–6%.
Większość osób chorujących na cukrzycę typu 1 ma oznaczaną HbA1c raz na trzy – cztery miesiące (zalecenia Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego). Krew do oznaczenia hemoglobiny glikowanej pobierana jest z palca lub żyły. Badanie to w odróżnieniu od większości analiz biochemicznych nie musi być wykonywane na czczo. W wielu przychodniach diabetologicznych są już aparaty służące do oznaczania wartości HbA1c, dzięki którym wynik uzyskuje się podczas wizyty w poradni. Dostępne są już także jednorazowe testy do oznaczania HbA1c w domu. Mimo tych wielu udogodnień nadal w codziennej samokontroli cukrzycy niezbędny jest pomiar glikemii. Tabela 1. obrazuje zależność między wynikiem hemoglobiny glikowanej a średnią wartością glikemii.