DIABETYK POLECA
Słodkie i tłuste naszym wrogiem?
Wiele osób, szczególnie na początku choroby, po prostu się boi, więc do zaleceń lekarzy podchodzi serio. Przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy. Potem, w miarę upływu lat sporo pacjentów przestaje się przejmować zaleceniami dietetycznymi. Wraz z praktyką dnia codziennego przekonują się, że nawet wysoką hiperglikemię da się szybko obniżyć.
Ważne, by takie wyskoki zdarzały się raz na jakiś czas, a nie codziennie. W przeciwnym razie mogą się skończyć przewlekłym przecukrzeniem, a w konsekwencji poważnymi powikłaniami narządowymi. Jeśli na co dzień raczej nie przejmujesz się cukrzycą i wynikami samokontroli, nie wykonujesz odpowiedniej liczby pomiarów, insulinę wstrzykujesz sobie „w ciemno”, to niezależnie jak jesz – zdrowo i zgodnie z zaleceniami lekarzy czy niezdrowo, tłusto i słodko – powinieneś liczyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi. I nie mów: „po co mierzyć, skoro czuję się dobrze”. Można czuć się dobrze zarówno przy glikemii 100 mg/dl, jak i 200 mg/dl i więcej. Jednak dla naczyń krwionośnych i różnych narządów organizmu to duża różnica.
ROZWAŻANIA O CUKRZYCY
42 czynniki zmieniające glikemię
Często współistniejące z cukrzycą schorzenia, takie jak nadciśnienie czy zaburzenia lipidowe, powodują konieczność stosowania rożnych leków.
Interakcje między zażywanymi lekami, pora ich stosowania oraz dawki także powodują wahania glikemii. Szczególnie silnie działają sterydy, a ich przewlekłe stosowanie może powodować tzw. cukrzycę sterydową. Także schorzenia przebiegające z podwyższonym poziomem hormonów sterydowych, jak na przykład zespół Cushinga w przebiegu guzów kory nadnerczy, sprzyjają rozwojowi cukrzycy.
POD LUPĄ
Niebezpieczne pajączki
Rozszerzone naczynia krwionośne pojawiające się na skórze nóg (tzw. pajączki) zwykło się uważać bardziej ze problem estetyczny niż zdrowotny. W języku fachowym nazywa się je teleangiektazjami. Są to poszerzone żyłki śródskórne o czerwonym zabarwieniu i średnicy od 0,1 mm do 0,4 mm.
Zdecydowanie częściej występują u kobiet niż u mężczyzn. Zmaga się z nimi 70% kobiet między 18. a 39. rokiem życia. Przyczyn ich powstawania jest wiele – często jednak są one efektem uwarunkowań genetycznych. „Pajączki” mogą być też efektem chorób skóry, stosowania określonych leków lub chorób przewlekłych. Bywają też zwiastunem niewydolności żylnej – szczególnie jeśli towarzyszą im obrzęki kostek i łydek, uczucie ciężkich nóg czy siniaki. Zbyt późno rozpoczęte leczenie tej dolegliwości może prowadzić do przykrych powikłań w postaci żylaków czy nawet zakrzepicy.